Detektyw Krzysztof Rutkowski Porwania

„Zamożność tej rodziny mogła wskazywać, iż porwanie zorganizowano dla okupu. Byłem tego pewien. Dziwiło mnie tylko jedno, że mimo upływu 11 dni od momentu zaginięcia Darii nikt po okup się jeszcze nie zgłosił. Nie było żadnych telefonów, listów, pogróżek, itd. Jednak inteligentni porywacze właśnie w taki sposób działają. Terroryzują rodzinę milczeniem. Korzystają z okazji do milczenia. W takich sytuacjach cisza jest często bardziej dokuczliwa i straszniejsza niż pogróżki oraz żądania. Po prostu przestępcy chcą zmęczyć rodzinę milczeniem. Zrozumiałem, iż mam do czynienia z profesjonalistami, i to dużego kalibru”.