Możliwy odbiór osobisty. Zamówienia do 24,99 zł koszt odbioru 4,99 zł. Zamówienia do 59,99 zł koszt odbioru 2,99 zł. Zamówienia od 60zł koszt odbioru 0 zł. Punkty odbioru: Białystok, Katowice, Kraków, Gdańsk, Łódź, Warszawa, Wrocław, Poznań, Częstochowa, Lublin, Opole, Kłaj
Stefan Żeromski. Prezydent Rzeczypospolitej Zakopiańskiej to książka o wieloletnich (1892-1921) związkach jednego z największych polskich pisarzy z Zakopanem, który tutaj leczył się klimatycznie, szeroko działał społecznie i politycznie, a także czerpał stąd wiele inspiracji dla swojej twórczości. Przed I wojną światową i w czasie jej trwania Żeromski współtworzył barwne środowisko zakopiańskiej cyganerii, a jego przyjaźnie z wybitnymi postaciami Zakopanego tamtej epoki (Witkiewiczowie, Bekowie, Dłuscy, Józef Piłsudski, Medard Kozłowski, Stefan Wyrzykowski, Józef Diehl i in.) w znacznej mierze ukształtowały jego postawę społeczną i literacką. Tłem opowieści jest barwna historia Zakopanego na przełomie XIX i XX w., a także jego burzliwe dzieje w czasie i pod koniec I wojny światowej, w okresie, który zgodnie z mitologią zakopiańską nazywamy do dziś czasami „Rzeczpospolitej Zakopiańskiej”. Z publikacji dowiadujemy się też, jak wielki ? niekiedy dramatyczny - wpływ na życie osobiste Żeromskiego i jego dwóch rodzin odegrało Zakopane.
Zakopiańską biografię Żeromskiego uzupełnia wybór fragmentów utworów literackich i publicystycznych Stefana Żeromskiego, wiążących się z Tatrami i Zakopanem.""Żeromski przyjechał do Zakopanego w jednym ubraniu z wystrzępionymi nogawkami spodni, w płaszczu i dziurawych
butach. Szewc, owszem, miał warsztat przy Krupówkach, ale za usługę trzeba zapłacić, a opłaty za mieszkanie i jedzenie pochłonęły cały niewielki kapitał, z jakim pisarz przyjechał pod Tatry. Więc znów prosi Oktawię o pożyczkę, którą obiecuje zwrócić z przyszłych honorariów literackich.
Narzeczona pieniądze szybko przesyła ? ale w rublach, a w Zakopanem nie ma ich gdzie wymienić na austriacką walutę. Pożycza więc jednego guldena od Witkiewicza, wysyła ruble do Krakowa listem, a gdy wracają w postaci złotych reńskich ? inwestuje w szewca. Może więc podjąć dłuższe wyprawy, w wyższe partie gór, gdzie jeszcze leży śnieg. Przedtem Żeromski spacerował po okolicznych dolinkach, 30 kwi
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.