Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi

Opowieść, która zawsze pozostawała w cieniu wydarzeń z Auschwitz - mało kto wie o niej więcej, niż tylko to, że miała miejsce. Historia, która nigdy nie powinna się wydarzyć...

"Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi" to publikacja, dokumentująca wszystkie tragiczne wydarzenia, które spotykały niewinnych młodych ludzi podczas II wojny światowej.

Mieć zaledwie kilka lat i teoretycznie całe życie przed sobą, a jednocześnie walczyć o przeżycie każdego dnia i nie być pewnym jutra - absurdalne połączenie, którego przyczyną była bezduszność niemieckich okupantów, a skutkiem - dla młodych więźniów - gasnące nadzieje na poprawę losu.W podręcznikach do historii zawsze pojawiają się wzmianki o Auschwitz - największym obozie zagłady na terenie Polski. Mało kto za to dziś wie cokolwiek o identycznym miejscu, stworzonym na terenie Łodzi - choć ze względu na wiek więźniów, mogło ono wywoływać jeszcze większe poruszenie, niż obóz w Oświęcimiu…Przy ulicy Przemysłowej stworzono piekło - obóz koncentracyjny dla polskich dzieci. To właśnie tutaj bezradność i bezsilność mieszała się z dziecięcą paniką i strachem. Jedno z najokrutniejszych miejsc, jakie zna historia, które do dzisiaj spędza sen z powiek byłym, ocalałym więźniom. Helena trafiła do obozu w wieku 11 lat - dziś nadal walczy z problemami ze snem. Leon nie jest w stanie uspokoić swoich lęków i co noc budzi się z płaczem - do obozu przywieziono go jako dziesięciolatka. Zuzanna po pobycie w obozie nie potrafiła pozbyć się nawyków obozowych - w swojej pierwszej pracy robiła wszystko tak, jak nauczono ją na Przemysłowej."Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi" to poruszająca i emocjonalna, ale również niezwykle trudna książka. Mimo świadomości, że opisane w książce wydarzenia są rzeczywiste, ich okrucieństwo wzbudza niedowierzanie. Opowieści opowiedziane i umieszczone przez autorów w tym reportażu historycznym stanowią pewnego rodzaju hołd dla wszystkich młodych więźniów, którym przyszło się zmierzyć z wrogiem, którego nie mieli szans pokonać.