Obłęd na krańcu świata. Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy

Szukasz książki, która wywoła w Tobie silne emocje, będące efektem fascynującej, mrożącej krew w żyłach lektury?

W takim razie koniecznie sięgnij po "Obłęd na krańcu świata. Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy" autorstwa Juliana Sanctona. Poznaj prawdziwą historię, obok której nie da się przejść obojętnie! Sancton opisał jedną z wczesnych, XIX-wiecznych ekspedycji polarnych, której losy okazały się dużo bardziej skomplikowane, niż ktokolwiek byłby w stanie przypuszczać. W sierpniu 1897 roku belgijski komendant Adrien de Gerlache, wyruszył na trzyletnią ekspedycję na pokładzie statku Belgica. Celem wyprawy była Antarktyda, nieopisany jeszcze kraniec Ziemi. Po serii opóźnień, de Gerlache mógł podjąć jedną z dwóch decyzji - przyznać się do porażki lub płynąć dalej, narażając swoją załogę na doświadczenie wyniszczającej, arktycznej zimy. Komendant podjął decyzję o kontynuowaniu wyprawy. Wkrótce Belgica utknęła w lodzie, zdana na łaskę mrocznej, arktycznej zimy. Monotonia, tajemnicza choroba oraz nieustająca ciemność stały się przyczyną stopniowego popadania w obłęd. Na szczęście dla załogi oraz komendanta dwóch młodych oficerów, Frederick Cook i Roland Amundsen, wpada na pomysł ucieczki z lodowego piekła. Pomysł, który może dać im wieczną sławę lub sprawić, że wszyscy skończą na dnie oceanu... Jeżeli powieść Sanctona przypadnie Ci do gustu, polecamy sięgnąć również po "Czas samotności. Ukraina w latach 1914-2022".