Praca zbiorowa pod redakcją Arlety Galant, Eryka Krasuckiego, Piotra Krupińskiego i Pawła WolskiegoKsiążka przybliża zupełnie odmienny model miasta od tego, który dominował w dotychczasowych studiach literackich i kulturoznawczych. Autorki i autorzy rekonstruują przestrzeń miejską zdeterminowaną przez wewnętrzne granice, podziały, rozwarstwienia. Są to albo aktualne linie podziałów tworzące liczne strefy pogranicza, albo linie dawne, które czynią ze współczesnych miast obszary po(st)graniczne. Nie chodzi przy tym bynajmniej o rekonstrukcję radosnej wielokulturowości, ale o odtworzenie przestrzeni miasta, w której granice posiadały zwykle separujący, traumogenny charakter. Zamiar wywabienia z miast ich dotkliwych, raniących pęknięć w niby-wspólnej przestrzeni powiódł się znakomicie. (z recenzji prof. UAM dr. hab. Tomasza Mizerkiewicza) (…) Choć to raczej sztetl niż miasto odcisnął się w powszechnie rozpoznawanych narracjach lokalnych, podskórny związek doświadczenia miasta i tożsamości żydowskiej pozostały nierozerwalne. (…) Tak rozumiane ciało Żyda jest obszarem konfrontacji nostalgicznej tęsknoty za utraconą naturalnością wspólnoty z lękiem przed tym, że nostalgia ta zakłóci euforię linearnego, przemysłowego (a zatem: miejskiego) postępu. Zgodnie z kulturowym mechanizmem, ciało to (ciało Żyda i ciało miasta – bo miasto, jak podobno już Lou Salomé przekonywała Freuda, można poddawać psychoanalizie tak samo, jak człowieka) i doświadczenie, do którego odsyła, musi być abiektalne. (…) W tym sensie po(st)graniczne narracje miejskie, choć w porządku naszych rozważań mają genezę szczecińską, w prezentowanym tomie stanowią obszar dyskusji nad narracjami o pograniczności przestrzennej, historycznej, językowej i innych we wszystkich miastach Europy i świata naznaczonych atomizującymi tożsamość doświadczeniami traumatycznymi. (z rozdziału Po(st)graniczne narracje miejskie. Wprowadzenie do tematu)
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.