Andrzej Pilipiuk przez blisko dwadzieścia lat spisywał dziennik i tym razem postanowił go zwieńczyć wiatrami z samej Skandynawii. Paweł Koćko, czyli bohater trylogii wkracza do akcji, jako nastolatek, którego jedynym i aktualnym problemem było zabicie nudy podczas zbliżających się wakacji. Jednak w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności ma do czynienia z agentami KGB, a potem organizacją NTS. Takim oto niecodziennym sposobem trafia do Norwegii, w której spotka potomków słynnego Jakuba Wędrowycza oraz rosyjskiego mikrobiologa Semena Miszczuka i jego adoptowaną córkę. "Północne wiatry" to powrót do historii Pawła Koćko, który przemienił się w Tomka Paczenko i wraz z nim dowiadujemy się całej prawdy o Equoidae Edoni. Bohater dotrze do sekretów skrywanych przez jego rodzinę, a także spotyka dawno niewidzianego przyjaciela z przeszłości. Po raz kolejny Paweł vel Tomek będzie musiał zmylić tropiące go KGB, czego skutkiem okaże się zakończenie swawolnej zabawy z przedstawicielkami płci pięknej. Tylko sam bohater nie podejrzewa, że już ktoś złapał jego ślad. W trzeciej części Czytelnicy uzyskają odpowiedź na wszystkie pytania, które roiły się w głowie odkąd rozpoczęły się przygody Pawła. Andrzej Pilipiuk jest autorem dwudziestu sześciu powieści, sprzedanych w ponad 600 tysiącach egzemplarzy. Co uczyniło go jednym z najpopularniejszych pisarzy na polskim rynku czytelniczym. Miarą uznania, które zdobył są również liczne nagrody i wyróżnienia, w tym czterokrotne zwycięstwo w konkursie prestiżowej nagrody Nautilusa. Od 2001 roku współpracuje z Fabryką Słów, a owocem tego może być chociażby cykl "Kroniki Jakuba Wędrowycza" znanego w polskiej literaturze jako bimbrownik i egzorcysta, postać niemal kultowa.
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.