Najtaniej kupisz w CHODNIKLITERACKI.PL

21.33 zł 34.90 zł 39% taniej
Przewiń aby zobaczyć więcej cen.
Kosogłos. Igrzyska śmierci. Tom 3. Wydanie filmowe

Kosogłos. Igrzyska śmierci. Tom 3. Wydanie filmowe

Suzanne Collins

ISBN:
9788372789808
Ilość stron:
376
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Rok wydania:
2014
Oprawa:
broszurowa
Format:
13.5x20.5cm
Cena katalogowa:

34.90 zł

Książkę najtaniej kupisz w księgarni CHODNIKLITERACKI.PL

CHODNIKLITERACKI.PL 21.33 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Zamówienia do 24,99 zł koszt odbioru 4,99 zł. Zamówienia do 59,99 zł koszt odbioru 2,99 zł. Zamówienia od 60zł koszt odbioru 0 zł.
Punkty odbioru: Kraków, Białystok, Gdańsk, Częstochowa, Lublin, Opole, Kłaj, Łódź, Poznań, Skawina, Wieliczka, Wrocław, Warszawa
TANIAKSIAZKA.PL 21.44 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Osobiście można odebrać zamówienia powyżej 24,99 zł. Dla zamówień 24,99 - 98,99 koszt 4,90 zł. Zakupy powyżej 99 zł koszt 0 zł.
Punkty odbioru: Białystok, Bielsko-Biała, Częstochowa, Ełk, Gdańsk, Gdynia, Grajewo, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łomża, Łódź, Piotrków Trybunalski, Poznań, Przemyśl, Rzeszów, Suwałki, Szczecin, Świdnica, Toruń, Warszawa, Wrocław, Zabrze, Zielona Góra, Zielonka
MATRAS.PL 21.64 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Zamówienia do 24,99 zł koszt odbioru 4,99 zł. Zamówienia do 59,99 zł koszt odbioru 2,99 zł. Zamówienia od 60zł koszt odbioru 0 zł.
Punkty odbioru: Białystok, Katowice, Kraków, Gdańsk, Łódź, Warszawa, Wrocław, Poznań, Częstochowa, Lublin, Opole, Kłaj
MATFEL.PL 22.21 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Punkt odbioru: Kraków
GANDALF.COM.PL 23.48 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Punkt odbioru zamówień: Łódź
GILDIA.PL 24.40 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. Punkt odbioru: Warszawa
SWIATKSIAZKI.PL 29.00 do sklepu
Możliwy odbiór osobisty. W księgarniach w całej Polsce

Z okazji filmowej premiery pierwszej części

Kosogłosa

ostatnia część trylogii Suzanne Collins ukazuje się w filmowej okładce.

Katniss po ciężkich przeżyciach na arenie przebywa z matką, Prim i przyjaciółmi w Trzynastce, dystrykcie, który szykuje się do rozprawy z Kapitolem. Katniss, mimo początkowej niechęci, decyduje się zostać Kosogłosem - symbolem rewolucji przeciwko Kapitolowi.

Fragment książki

Część 1

Popioły

Wpatruję się w swoje wytarte skórzane buty, na których osiadła cienka warstwa popiołu. Tutaj kiedyś stało łóżko, które dzieliłam z moją siostrą Prim, a tam dalej był kuchenny stół. Cegły ze zwalonego komina leżą na osmalonej stercie i stanowią dla mnie punkt odniesienia, gdy rozglądam się po domu. Niby jak inaczej miałabym się połapać w tym morzu szarości?

Po Dwunastym Dystrykcie nie pozostało niemal nic. Miesiąc temu bomby zapalające Kapitolu zmiotły z powierzchni ziemi ubogie górnicze domy w Złożysku, sklepy w mieście, nawet Pałac Sprawiedliwości. Tylko Wioska Zwycięzców nie poszła z dymem, właściwie nie do końca rozumiem, dlaczego. Może chodzi o to, żeby mieć gdzie ulokować ludzi zmuszonych do przybycia tu na polecenie Kapitolu? Na przykład jakiegoś dziennikarza albo komitet wydelegowany do oceny stanu kopalni węgla, ewentualnie oddział Strażników Pokoju tropiący powracających uchodźców.

Tyle tylko, że poza mną nie wraca w to miejsce nikt, a i ja tu wpadłam na chwilę. Władze Trzynastego Dystryktu sprzeciwiały się moim odwiedzinom. Twierdziły, że to kosztowne i pozbawione sensu przedsięwzięcie, skoro gdzieś nade mną musi krążyć co najmniej tuzin niewidocznych poduszkowców, a do tego wywiadowcy nie mają tu szans na skuteczne działanie. Ja jednak uparłam się, żeby zobaczyć Dwunastkę na własne oczy, i tylko pod tym warunkiem zgodziłam się współpracować przy realizacji ich planów.

Plutarch Heavensbee, Główny Organizator Igrzysk i przywódca rebeliantów w Kapitolu, w końcu wzniósł ręce ku niebu.

— Niech leci — zadecydował. — Lepiej stracić dzień niż jeszcze jeden miesiąc. Może krótka wycieczka po Dwunastce jest tym, czego jej potrzeba, aby mogła się przekonać, że stoimy po tej samej stronie barykady.

Ta sama strona barykady. Czuję przenikliwe ukłucie bólu w lewej skroni i przyciskam dłoń do głowy. Właśnie w to miejsce Johanna Mason grzmotnęła mnie zwojem drutu. Mieszają mi się wspomnienia, kiedy usiłuję oddzielić prawdę od fałszu. Jaki ciąg zdarzeń sprawił, że stoję teraz wśród ruin rodzinnego dystryktu? Trudno powiedzieć, bo objawy wstrząsu pourazowego jeszcze nie całkiem minęły i myśli nadal mi się plączą, w dodatku przyjmuję lekarstwa na osłabienie bólu i na uspokojenie, od których czasami mam zwidy. Tak mi się przynajmniej wydaje. Wcale nie jestem przekonana, że dostałam urojeń tamtej nocy w szpitalu, kiedy podłoga w moim pokoju przybrała postać dywanu z wijących się węży.

Jeden z lekarzy podsunął mi pewną technikę do wykorzystania w takich sytuacjach — zaczynam myśleć o najprostszej rzeczy, która na pewno jest prawdziwa, a potem stopniowo zastanawiam się nad coraz bardziej skomplikowanymi. Fakt po fakcie, kolejno odtwarzam w pamięci całą historię... Nazywam się Katniss Everdeen. Mam siedemnaście lat. Pochodzę z Dwunastego Dystryktu. Uczestniczyłam w Głodowych Igrzyskach. Uciekłam. Kapitol mnie nienawidzi. Peeta trafił do niewoli.

Uważa się go za zmarłego. To prawie pewne. Byłoby najlepiej, gdyby zginął...

— Katniss, mam do ciebie zejść? — W słuchawkach rozlega się głos mojego najlepszego przyjaciela, Gale’a.

Rebelianci uparli się, żebym zabrała radiotelefon. Gale siedzi teraz na pokładzie poduszkowca i uważnie mnie obserwuje, gotów natychmiast ruszyć na pomoc, jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak. Uświadamiam sobie, że przykucnęłam z łokciami opartymi na udach i dłońmi obejmującymi głowę. Z pewnością wyglądam tak, jakbym znalazła się na skraju załamania nerwowego. Niedobrze. Nie powinnam sprawiać takiego wrażenia, kiedy zaczynają mnie odzwyczajać od lekarstw.

Prostuję się i macham ręką, żeby go uspokoić.

— Nie trzeba, wszystko w porządku — zapewniam.

Na dowód tego oddalam się od szczątków starego domu i kieruję do miasta. Gale chciał zejść ze mną, lecz wolałam zrezygnować z jego towarzystwa, a on nie nalegał. Rozumie, że dzisiaj pragnę być sama, nawet bez niego. Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie.

Tego lata jest nieznośnie upalnie i sucho. Deszcz właściwie nie pada, więc sterty popiołu pozostałe po nalocie są nietknięte, nie ma wiatru, który rozwiałby szary pył. Gdy idę, od czasu do czasu popiół przesuwa się pod naciskiem moich stóp. Z uwagą patrzę na drogę pod nogami, bo zaraz po wylądowaniu na Łące straciłam czujność i nadepnęłam na kamień, który okazał się ludzką czaszką. Potoczyła się i znieruchomiała twarzą do góry, a ja przez dłuższy czas nie mogłam oderwać wzroku od zębów. Zastanawiałam się, czyje były, i przyszło mi do głowy, że w podobnych okolicznościach moje pewnie wyglądałyby tak samo.

Z przyzwyczajenia trzymam się drogi, ale to kiepski pomysł, bo roi się na niej od zwłok ludzi, którzy usiłowali uciec. Część trupów spłonęła doszczętnie, jednak wiele osób uciekło przed ogniem, ale zapewne udusiło się dymem. Leżą teraz w mniej lub bardziej zaawansowanym stanie rozkładu i nieznośnym smrodem przywabiają padlinożerców i chmary much. To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.

Tak właśnie było. To moja strzała, wycelowana w słaby punkt pola siłowego wokół areny, wywołała mściwy gniew Kapitolu i doprowadziła do tej ognistej masakry. To przeze mnie w całym kraju Panem zapanował chaos.

W głowie pobrzmiewają mi słowa prezydenta Snowa, wypowiedziane rankiem przed zaplanowanym dla mnie Tournée Zwycięzców: „Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nieugaszona w porę, podpali całe Panem i rozpęta piekło”. Wygląda na to, że nie przesadzał i nie usiłował mnie zwyczajnie nastraszyć. Być może szczerze pragnął mojego wsparcia, ale ja uruchomiłam już proces, który wymknął się spod kontroli.

Pożar. Ciągle się pali, myślę niemrawo. Widzę w oddali ogień w kopalniach węgla, z których bucha czarny dym. Nie został już nikt, kto ruszyłby na ratunek. Zginęło ponad dziewięćdziesiąt procent ludności dystryktu, a jakieś osiemset pozostałych przy życiu osób uciekło do Trzynastki. Jak dla mnie, to właściwie to samo co dożywotnia bezdomność.

Wiem, nie powinnam tak myśleć. Powinnam być wdzięczna mieszkańcom Trzynastki za to, że z otwartymi ramionami powitali chorych, rannych, głodujących, pozbawionych dobytku sąsiadów. Mimo to nie mogę pogodzić się z faktem, że Trzynasty Dystrykt odegrał ogromną rolę w zniszczeniu Dwunastki. To nie zwalnia mnie od odpowiedzialności, wina jest tak ogromna, że wystarczy dla wielu. Ale bez Trzynastego Dystryktu nie wzięłabym udziału w spisku mającym na celu obalenie Kapitolu i nie uzyskałabym odpowiednich do tego środków.

[darmowy fragment książki "Kosogłos", strony 7-10]

Pozostałe książki Suzanne Collins

Nowości wydawnicze

Miejsce, w którym powinnam być

MAGDA PAWŁOWSKI
Data premiery: 2024-11-20

Love Open

NATALIA CZERWIEŃ
Data premiery: 2024-11-20

Hajota. Skacząc w przepaść

WERONIKA WIERZCHOWSKA
Data premiery: 2024-11-19

Eksplozja na trzy serca. Flash Bang. Tom 1

MEGHAN MARCH
Data premiery: 2024-11-15

Noc ciasta i marionetek

LAINI TAYLOR
Data premiery: 2024-11-13

To dla Pani ta cisza

MARIO VARGAS LLOSA, TOMASZ PINDEL
Data premiery: 2024-11-13

Smutek. dziennik na otarcie łez

ELIAS BAAR
Data premiery: 2024-11-13

Kolor rzeczy niewidzialnych

ANDREA LONGARELA
Data premiery: 2024-11-13

Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall

LEONIE SWANN
Data premiery: 2024-11-13

Ognisty księżyc. W mrokach Luizjany. Tom 3

LUDKA SKRZYDLEWSKA
Data premiery: 2024-11-13

Świąteczna mordercza układanka

ALEXANDRA BENEDICT
Data premiery: 2024-11-13

Pozostaniesz moim snem

KAROLINA KLIMKIEWICZ
Data premiery: 2024-11-13