Termin "zabójca" zazwyczaj ma silnie negatywny wydźwięk i już samo jego pojawienie się w mediach wywołuje natychmiastową reakcję, przybierającą postać wzburzonej dyskusji społecznej dotyczącej okoliczności sprawy. W takiej sytuacji pojawia się presja wymierzenia stosowanej kary dla sprawcy popełnionego czynu. W organach ścigani karnego panuje pewnego rodzaju kult śledztwa w sprawach zabójstw, wyrażający się w nadawaniu priorytetu i szczególnej rangi tego rodzaju sprawom. (...) Już podczas oględzin miejsca zdarzenia nasuwa się mnóstwo pytań, wątpliwości, a także określane są priorytety i kwestie, które należy rozstrzygnąć. W tym dociekaniu ustalanie danych dotyczących anonimowego, domniemanego sprawcy zajmuje główne miejsce.(Fragment wstępu)Autorka podjęła się trudnego zadania stworzenia portretu hybrydowego nieznanego sprawcy zabójstwa w oparciu o algorytm identyfikacyjny. Tytułowe zdanie zostało zrealizowane w sposób optymalny, przy zastosowaniu pożądanej w tego typu pracach formuły interdyscyplinarnej. Zastosowanie optymalnego zestawu metod badawczych, w tym analizy akt prawomocnie zakończonych spraw karnych z przepisu art. 148 k.k., doprowadziło do uzyskania ważnej, zwłaszcza z pragmatycznego punktu widzenia, wiedzy naukowej (zweryfikowanej). Tym samym zrealizowana została potrzeba opracowania algorytmu identyfikacyjnego budującego wizerunek nieznanego sprawcy zabójstwa, który może zwiększyć szanse na jego identyfikację.Z recenzji prof. dr. hab. Emila Pływaczewskiego
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.