Wszystko coraz bardziej przyspiesza w warunkach pogłębiającego się deficytu nowych pomysłów i nowych idei. Wygrani będą ci. którzy nadążają. Jest to niewielki procent, który powiększać będzie dystans do reszty i w udziale w zasobach i w dostępie do uprawnień, Czy oni winni zajmować się tą resztą? Pytanie zasadne i odpowiedź mało przyjemna, bo patrząc prawdzie w oczy, nie można tego od nich oczekiwać. Jeśli by poszli w tym kierunku, to są przegrani i konflikt jest gwarantowany, bo obdarowani natychmiast uznają, że im się należy i jest to obowiązek tych bogatych i uruchamiają się roszczenia, które nie mają granic i konflikt jest murowany. Od tego jednak jest państwo prawa, żeby regulować dynamikę wzrostu ze społeczną sprawiedliwością, mając na celu i dobro wspólne i unikanie napięć i konfliktów i pilnowanie równowagi między zasobami i uprawnieniami oraz niedopuszczanie do roszczeń i przywilejów, ponieważ udział niezasłużony zadławi każdy porządek, a porządek musi być i dyscyplina, bo wszelkie możliwości wyboru muszą oznaczać przymus poniesienia odpowiedzialności i od tego jest państwo prawa.- fragment wstępu
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.