W Państwa ręce oddaję jedenasty tom pracy opisującej historię projektowania oraz konstrukcję amerykańskich ciężkich okrętów artyleryjskich. Część dotyczy okresu jednostek modernizowanych i budowanych w okresie II Wojny Światowej. Jak wspomniałem w poprzednich tomach, zgodnie z pierwotnym planem miała to być część 5 i ta tym się skończyć, ale ilość materiałów okazała się tek wielka, że całość rozrosła się do obecnych rozmiarów i nadal temat ciężkich jednostek nie został wyczerpany. Typ Montana oraz różne niezrealizowane projekty, czekają jeszcze w kolejce na opracowanie. Być może uda się to zamknąć w jednym tomie, dzięki czemu seria będzie liczyła okrągły tuzin części. A może jednak szczęśliwa trzynastka? To się jeszcze okaże. Podobnie jak w poprzedniej części wszelkie projekty zostały opisane w porównaniu z konstrukcjami innych krajów. Dobór „odpowiedników” nie był prosty ani oczywisty, gdyż z uwagi na trwającą wojnę, programy rozbudowy, czy modernizacji, większości flot zostały gwałtownie zahamowane. Jedynie w przypadku USA przystąpienie do działań wojennych, modernizacje przyśpieszyły, czy wręcz umożliwiły. Wydaje się bardzo mało prawdopodobne by bez wojny taka Nevada czy Pennsylvania zostały poddane podobnej modernizacji. O starszych nie wspominając. W okresie pokoju wydaje się nie mal pewne, że wcześniej trafiłyby na złom, ale to już pozostaje czystą spekulacją, choć nie pozbawioną podstaw. (ze wstępu)
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.