"Zaklinaczka dzieci" pomaga rozwiązać powszechne problemy świeżo upieczonych rodziców. Książka najsłynniejszej, amerykańskiej niani, nazywanej współczesną Mary Poppins.Kiedy rodzi się dziecko, świat rodziców wywraca się do góry nogami. Ale czy musi tak być zawsze? Czy można dopasować dziecko do własnego stylu życia? Tracy Hogg, amerykańska specjalistka od wychowania, dowodzi, że jest to jak najbardziej wykonalne. W książce "Zaklinaczka dzieci" przedstawia swój prosty plan na rozwiązanie wielu nękających zarówno rodziców, jak i niemowlęta problemów.Czego potrzebuje małe dziecko? Przede wszystkim stałego rytmu dnia, w którym jest miejsce na sen, jedzenie, zabawę, pielęgnację itp. Niemowlę nie potrafi przewidywać, nie ma poczucia stałości. Stały rytm dnia pozwala mu zachować spokój i poczucie bezpieczeństwa w świecie, który dla maluszka jest chaotyczny i pełen niezrozumiałych rzeczy.Dlaczego dzieci płaczą? Płacz to swoisty język niemowląt. Maluszki komunikują w ten sposób, że jakaś ich potrzeba nie jest zaspokojona. Może są głodne, może coś je boli? Może jest im za ciepło lub za zimno? Tracy Hogg pomoże Wam zrozumieć, w jaki sposób myśli Wasza pociecha i czego może w danym momencie potrzebować.Pytań, które zadają sobie rodzice, jest oczywiście zdecydowanie więcej. Kiedy odstawić dziecko od piersi? W jaki sposób przejść proces odpieluchowania? Jak sprawić, by maluszek przesypiał całą noc? Tracy Hogg dzieli się wypracowanymi w toku własnej praktyki i obserwacji poradami.Czytając "Zaklinaczkę dzieci", będziemy musieli odpowiedzieć sobie na 12 pytań, które diagnozują potencjalne problemy z wychowaniem dziecka. Tracy Hogg ma dla nas 12 prostych tricków, które sprawią, że w domu zapanuje upragniony spokój.Warto pamiętać jednak, że "Zaklinaczka dzieci" to książka wydana po raz pierwszy w 2005 roku (w Polsce w 2007). Od tamtej pory dowiedzieliśmy się na temat okresu niemowlęcego, psychiki dziecka i procesu wychowania mnóstwa nowych rzeczy. Książka Melindy Blau i Tracy Hogg zawiera wiele cennych wskazówek, lecz powiela również mity, choćby te dotyczące rzekomej przewagi karmienia mlekiem modyfikowanym nad karmieniem piersią. Zdecydowanie nie jest to lektura dla zwolenników rodzicielstwa bliskości.
Aby napisać i opublikować recenzję musisz się zalogować.